spróbuje zrobić małe sprawozdanie z wczorajszych baletów ale nic nie obiecuje...moge zasnąć w trakcie i upadajac glową na biurko klknąć "wyslij odpowiedź" takze jak nie bedzie dokończone to spodziewajcie sie reszty jutro Do klubu mam 40 kilosów. Jechaliśmy w 6 bo i ja kierowałem swoim (jako jedyny trzeźwy) Całe szczęscie ze pał nie było [...]
[...] - jest kilka dobrych..własnie te co wymieniłeś + np. Donnie Brasco (dobrzy aktorzy tam grają) Pozatym - mafia Sycylijska - Cosa Nostra - nieco różni sie od całej reszty..jak juz mówiłem - historia, tradycja itp. - to wszystko dawało specyficzny klimat, czego nigdzie indziej nie było.. A drugą sprawą jest to, ze na temat mafii z rosji powstało [...]
Sprawa jest tego typu że wy wychodzicie z założenia że tutaj można spamować dowoli i nabijać sobie LWA,a przypomnijmy jakie było zadanie tego postu,żeby sobie pomagać w układaniu planu,udzielaniu jakichś rad,ogólnie pomocy swoim. A jak jest każy widzi,jak ktoś nie widzi to powiem: z całego postu może tylko 5% było poświęcone sensownym [...]
hej:-** jestem kutfa ale ciezko ciezko bylo, caly poniedzialek lezalem na kanapie, nie dalem rady nic robic, nie dosc ze zgubilem bluze w klubie, to i jeszcze nic nie pamietam, i nie wiem nawet co i jak, i w domku jak juz bylem to z glowki wyebalem w krzeselko fajnie bylo
[...] to kupilismy zestaw u zaufanego sprzedawcy no i wyruczylismy w teren, misja ETNA (pub taki-pizzeria) po dordze takie fazy odchodzily ze szok, siedzielismy tam u***ani jak male kotki i fazowalismy, ale pozniej ziomek jakis wkret mial i poszedl na chate a ja z braciakiem zostalem, pozniej zamowilismy pizzze na zwale oszamalismy i przyjechali [...]
ja juz wrocilem z rowerku ogolnie to swiat jest piekny jak sie tak po lesie jezdzi i fruwaja ptaszki bylem tez nad jeziorkiem i musialem uwazac zeby nie rozdeptac zabek i ropuch skaczacych tu i uwdzie co bylo troszke utrudnione przez zmasowany atak komarow majacych swoje spawn pointy w okolicznych bagnach ogolnie mam wrazenie ze przyczynilem sie [...]
[...] tym tropem nikt nie mógł zawiadomić mnie i rondla ? idąc dalej ale syf jest w gainerze tak ogólnie z tych wszytskch stron ( 35 ) można by zostawić 10 a reszta jest bez sensu jak ktoś doczytał dotąd to go podziwiam mi by sie nie chciało. istnieje spora szansa że odejde z gainera a jak odejde to pewnie i z forum. ide sie chyba przekimam troche.
[...] zdań. Mam nadzieję, że następnym razem tego czasu będzie jednak więcej. Podsumowując- Ci, którzy nie byli jeszcze na tego typu targach powinni w przyszłości przekonać się jak to wygląda na żywo. Nuda, grzebanie palcem w nosie nikomu nie grozi ;) Do domu wróciłam dziś około 15. Miska bez szału aczkolwiek w końcu wracam do normalności. [...]
[...] tygodniowej mojej nieobecności. Co prawda miałam na tyle nie znikać ale niestety... Praca, praca, praca i raz jeszcze praca. Mam nadzieję jednak, że mi to wybaczycie jak za chwilę zarzucę Wam kilka fotek z moich ulubionych grzecznych posiłków %-)}:-( ( tych 'niegrzecznych' zazwyczaj nie fotografuję bo wpadają one wtedy gdy poziom głodu [...]
Zmniejszyłem dawkę do 2 kapsów(Mega Caps ) i jak ręką odjął, owszem od czasu do czasu coś tam skubnę, różnica między tym jak jest teraz, a tym co było wcześniej jest ogromna.Tylko zastanawia mnie to dlaczego, wczesniej takiej sytuacji nie było, a też brałem po 4 kapsy?
Podsumowanie cyklu pierwszego Widzę, że wciąż wszystkie zadowolone i pełne energii, generalnie szczęściary z was bo prócz boot Camp (co było do przewidzenia) to na razie jako tako wam centymetry spadają. Treningi całkiem ładnie wam idą, przykładacie sie, nie mam jakichś szczególnych uwag, Jednak zastanawia mnie cały czas łatwość większości z was [...]
[...] na taką dietę, nawet po wczorajszym cheat mealu nie było żadnych ekscesów żołądkowych, myślę, że też to spora zasługa cukini. Cukini wcześniej nie jadłem w takich ilościach jak teraz, po uwagach Pana Maszewskiego codziennie ją wrzucam i naprawde widze jak pięknie sobie radzi z tak wielką ilością białka bo w przedziale 2,5 - 3 g na kg masy ciała, [...]
jak Ci powiem, że z niczym nie miałem problemów to uznasz że wożę się jak taczka gnoju. było trudno na drugim roku, bo było za dużo materiału, ale to dało się przeboleć. szczecin jest ok, ale Poznań 100x lepszy. ale tam nie mają AM zdr! Zmieniony przez - piotrek87 w dniu 2009-12-22 20:58:00
12.04.2018 AEROBY Wczoraj życie postanowiło mi się trochę skomplikować - miska przewalona o orzeszki - jakieś 150 kcal bo sobota wygląda na straconą... Żeby nie było, ze nic nie zrobiłam tylko jadłam to poszłam na marsze po lesie (wcale nie było tak ciepło jak zapowiadali, normalnie czapki mi brakowało). W trakcie wyszło trochę biegów na zasadzie- [...]
15.01.2019 DT Na zajęcia dotarłam, ludzi było 32 sztuki. Dramat, w grudniu jak zaczynałam było nas max 12-14 osób. Od strony teoretycznej były przysiady z kettlem - goblet, fronty i wykroki. Dla mnie super temat, ale ilość ludzi uniemożliwiała jakiś sensowny kontakt/kontrolę przez trenera (a było dwóch i się faktycznie próbowali jeszcze rozdwoić). [...]
Zaległości się dorobiłam.... 19.01.2019 DT Po wchodzeniu na stołek w piątek poszłam w sobotę robić górę. Pomieszało mi się przy OHP - juz nie umiem robić tak jak wcześniej, a jeszcze nie umiem tak jak na cross ficie uczyli. Swing był mimo zakwasów po stołku... GÓRA 1 09.01.2019 19.01.2019 Mobilizacja barków + + pompki do ławki/stepa nie było 3x10 [...]
Paawo - różne są drogi do tego samego celu. Olo-młode masz dzieciaki. U mnie nigdy nie było żadnych specjalnych rozmów, temat był obecny jak każdy inny. I głupie żarty były, i Playboy gdzieś w domu leżał etc., jakoś mi łatwo przychodzi sprowadzenie rzeczy do biologii stąd nigdy nie było czerwienienia, zaskoczenia, wstydu i innych niepotrzebnych [...]
17.08.2019 AEROBY i DT Wpis pod znakiem żałoby - GREMLIN MI PADŁ NA SIŁOWYM!!! Normalnie jak narkoman na głodzie... Przyjdzie na czas urlopu do Endomondo wrócić, ale pas od Garmina z nim nie działa, więc kicha. Jeszcze rano z Gremlinem: amfiteatr (14x) i fikołki, spacer i zabawa w falach. W przerwie między próbami stania na rękach, próby zejścia [...]
26.09.2020 DT Oj słabość widzę, słabość... Jak jsdolan, tylko waga słabości inna:) trenio nr 2 z nowego planu - wszystko zagrała jak trzeba, był czas na rozgrzewkę, nie musiałam gonić na końcu, miałam siłę uczciwie zrobić brzucha. I z pozytywów to by było tyle.... Siły nie było - czy to biegi, czy mało jedzenia, czy kolejna nieprzespana w tym [...]
[...] w .... No trudno - dalej pobiegałam, pochodziłam, znowu pobiegałam itd. Fajnie to szło. Na promenadzie tyle się działo! Ludzie biegali, był turniej siatkówki plażowej (jakie tyłki miały laski!), rózne łodki, yachty, statki, deski z motorkami (!). Ludzie od kalisteniki, trening z ketlami na trawie - no tyle różnych wariatów, że nic a nic nie [...]
Po silowni... Rozmowy przy gainerku
